Sprężyna by się przyjęła
To rzecz oczywista!
gdyby tylko stonoga
nie była taka sprężysta…
Gdy kryzys się rozkręca,
a gospodarka się wali,
Logo zapomnieć nie da
o zadłużenia spirali.
Poza tym: politycy…
przeważnie, gdy przemawiają
Ciągle albo coś kręcą,
albo się wykręcają.
(Na przykład, kiedy wyborcom
wyklarować należy,
jak rozumieć „murzyńskość”
albo słowo „frajerzy”).
Państwo, miasto czy gmina…
To fakt powszechnie znany:
Budżet jest jak sprężyna:
Już od lat naciągany…
W układach politycznych
prężą się zwoje pamięci
i nie za bardzo wiadomo
co wokół czego się kręci
Wniosek: patrząc na logo
z innego punktu widzenia,
odkrywamy wciąż nowe
przebogate znaczenia!
Najwyraźniej, sprężyna
to taki myślowy skrót,
że w polskiej polityce
wszystko jest proste
jak drut.
Poprzednia ulotka o „sprężynce”: Logo dla Polski