Oj…

czasy niespokojne...

  Na wschodzie

 

 i zachodzie…

 

 

 

 

 

 

Żeby znowu nie było
„Mądr Polak po szkodzie”…

Tak na wszelki wypadek…
Dochodzę do przekonania

że bardzo by się przydały

lekcje

celnego strzelania…

tarcza 2

 

Po to, by każdy umiał
(gdy zjawią się napastnicy)
zrobić cokolwiek więcej

niż schować się

w piwnicy…

 

Ze wschodu – czy z zachodu

W końcu i do nas zajdą…

Co wtedy?

Siedzimy cicho,
w nadziei, że nas nie znajdą?

pod zlewem

Źródło: TVN

 Ku rozwadze:

Kilka lat temu zniesiono w naszym kraju obowiązek służby wojskowej.

Tymczasem w Rosji dzieci od 5 roku życia biorą udział w profesjonalnych obozach militarnych. Uczą się obsługi broni palnej, walki wręcz i taktyki wojskowej. Dzieci przechodzą trening wytrzymałości, uczestniczą w długotrwałych marszach wojskowych, uczone są taktyki wojennej. Od 12 roku życia uczą się strzelać z kałasznikowów i innej broni palnej i skakania ze spadochronem.

Dzieci uczą się technik przetrwania, kamuflażu, a zimą jazdy na nartach i przetrwania w warunkach zimowych.

Pod innymi szerokościami geograficznymi też się uczą… tyle że w innym duchu.

Czas szybko mija.

Za kilka lat… kto im stawi czoła?

Armia taplających się w błocie uczestników „Przystanku Woodstock” z szefem imprezy na czele?

Skoro już zwiększamy wydatki na obronność

To niech część tych pieniędzy zostanie przeznaczona na szkolenia dla ludności.

Jak Szwajcaria:

Oprócz niewielkiej liczby żołnierzy zawodowych ok. 4 tysiące (na prawie ośmiomilionowy kraj) stale szkoli się obowiązkowo poborowych – są to mężczyźni (kobiety mogą służyć dobrowolnie) w wieku od 18 do 34 lat .  Co roku szkolonych jest około 23 tysięcy obywateli, szkolenie takie trwa od 18 do 21 tygodni. Ewenement szwajcarskiego wojska objawia się w zdolnościach mobilizacyjnych. Z armii liczącej 4 tysiące żołnierzy, w bardzo krótkim czasie potrafi zmienić się w 360 tysięcy. Daje to współczynnik 1:90, podczas gdy w innych armiach w Europie współczynnik wynosi 1:2, 1:3. Społeczeństwo Szwajcarii potrafi w razie konieczności bardzo szybko przestawić się na obronę kraju. Stąd powiedzenie Szwajcarów, że “Szwajcaria nie ma armii, Szwajcaria jest armią”.

 

Szwajcarski dowódca sił zbrojnych: „Czas się zbroić”.

 

Wykład na temat: „Moralny obowiązek obrony”