Jaki jest duch mego miasta?
Do końca tego nie wiem.
Ulotny
jak mowa mieszkańców
z lekkim
wschodnim zaśpiewem…
Biją dzwony.
Wiatr niesie
piękną pieśń
rzewną, podniosłą…
myśl sama biegnie ku niebu,
a duszy skrzydła rosną.
Mam z okna piękny widok…
rozglądam się dokoła
Tu krągła kopuła cerkwi
Tam smukłe wieże kościoła…
Wrosły w tę ziemię:
Cerkiew, Kościół,
Meczet i Synagoga…
Tu każdy po swojemu
modli się do Boga.
Żyjemy razem…
Od wieków.
I jedno jest niebo
nad nami…
Więc…
Czemu nas oczerniają?
Czemu krzywdzą kłamstwami?
„Są, niestety, miasta takie jak Białystok”