Mam  nadzieję
wręcz pewność,
że Państwo nie przegapili
świetnego poradnika
preparacji motyli.

Tym bardziej, że przy okazji
padło pytanie w gazecie”:
Czy ów „motyl wolności”
„dobrą zmianę”
zmiecie?

Kiedy tak sobie patrzymy
jak motyl się wykluwa
Nam również
niejedno pytanie
samo się nasuwa:

Czy okaz nadziany na spinacz
trafi do gabloty?
Czy będzie ozdobą kolekcji
metamorfoz głupoty?

Czy ktoś tu zamierza wdrażać
teorię chaosu?
I kogo efekt motyla
ma wydać na pastwę losu?

 

efekt motyla