„Sława z dowcipu
sama wiecznie stoi”
– Pisał Jan z Czarnolasu –
„ta się lat nie boi”.
Właśnie dotarło do mnie
dzięki jednej Pani
że dowcip mam tępy i marny
zupełnie do bani*
Może kto zechce
wspomóc łaskawie?
Dowcip wyostrzę
Nieco się wprawię…
Tylko proszę uchylić
rąbka tajemnicy:
Dla mistrzowskiej biegłości…
Porządnie się przyłożę…
będę ciężko pracować,
aż nauczę się głupa
rzeźbić i cyzelować.
A wtedy może się nie wyda,
że taka ze mnie tępa dzida…
Trzeba się do roboty wziąć
zamiast topornie głupa rżnąć…*
O topornym rżnięciu głupa w moim wykonaniu: