Mnóstwo autorytetów
o pomstę do nieba woła
i strasznie się niepokoi
o losy polskiego Kościoła.

Bo „wielu proboszczów kościoły
zmieniło w mównice,
i do swoich parafian
mówi o polityce.
Kościół masowy i silny
zrobił się uparty,
A ma być
elitarny
i na dialog otwarty”.

Cóż…
przy wielu okazjach
dzięki różnicom w poglądach
już państwo pokazali
jak taki „dialog” wygląda…

Spuśćmy zasłonę milczenia.
Lepiej nie mówić…
…niestety…
w coście zmienili nasze
uniwersytety.

Twierdzicie, że źle się dzieje
bo „Kościół się zamknął na dialog”?

Tu nie ma o czym gadać.
Dyskusji
nie podlega Dekalog!