Właśnie czytam w gazecie
wyrazy ubolewania
że w Białymstoku
ktoś popsuł
obchody rocznicy Powstania.
Właściwie,
gwoli ścisłości,
Przeczytać można po chwili,
Piszą, że jedni popsuli,
a inni
nie uświetnili…

Z czego to wszystko wynikło?
I co z tego wyniknie?
Czy znowu nas kraj cały
faszystami okrzyknie?

Na prawo,
na lewo,
pośrodku…
Masz rację,
czy nie masz racji…
Powstańcy nie sprawdzali
partyjnych legitymacji…
Może by tak nareszcie
uświadomić sobie,
że razem stanęli do walki
we wspólnym spoczęli grobie…

A władze miasta
na widok
jednej flagi z nadrukiem
postanowiły rocznicę
obchodzić…

                   …szerokim łukiem.

 

W takiej chwili…

Nikomu niepotrzebny
zgrzyt…
Po co były te fochy?

Panowie…
Czy to nie wstyd?

 

W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w Białymstoku przerwano uroczystości…

Uważam, że ten nieprzyjemny zgrzyt był nikomu do niczego niepotrzebny. 

Zabrakło odrobiny dobrej woli. Przykro. Szczególnie wobec Powstańców… z każdym rokiem jest ich coraz mniej.

W Powstaniu walczyli i zginęli ludzie o różnych poglądach.

„Zamilknąć dziś muszą wszelkie spory”.

Należało o tym pamiętać… bez niepotrzebnych waśni i podziałów.

 

I jeszcze jedno: skoro kością niezgody były sztandary ONR, to  co komu przeszkadzał baner kibiców Jagiellonii? 

I to jest moja prywatna opinia w tej sprawie. A oto relacje mediów:

Relacja Gazety Wyborczej:

„Nie rozpoczniemy dalszej części uroczystości dopóki nie zostaną schowane flagi organizacyjne – powtarzała Urszula Mirończuk.

W końcu oenerowcy przeszli na chodnik przed Muzeum Wojska (szturmówek nie schowali), a patriotyczni jagiellończycy zwinęli swój transparent”.

 

Relacja Radia Białystok:

„Jedni mówili o skandalu, inni o braku szacunku dla powstańców i ich rodzin. W Białymstoku uroczystości w 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – decyzją urzędników – zostały przerwane (…)

W związku z brakiem odpowiedzi na apel o schowanie sztandarów – uroczystość została przerwana. Po chwili białostoczanie sami zaczęli śpiewać hymn, a przedstawiciele niektórych delegacji zaczęli składać kwiaty. Po złożeniu kwiatów duchowni odmówili modlitwę.

Relacja Portalu „Dzień Dobry Białystok”:

„Tego nikt się nie spodziewał, a już najbardziej przybyli na uroczystości kombatanci. Tuż po rozpoczęciu, zostały one przerwane. Powodem miały być obecne inne niż tylko biało-czerwone flagi. Najbardziej szkoda tych staruszków, którzy przyszli tu w taki upał. Oni w ogóle nie wiedzieli co się stało. Niepotrzebnie przerwano uroczystości. Tym bardziej, że nikt ich nie zakłócał”.

Szkoda, że doszło takiej sytuacji… w tak ważnym momencie, który powinien być wyrazem hołdu dla poległych Powstańców. W obecności nielicznych świadków tamtych dni, którzy są jeszcze wśród nas…

Każdy postawił na swoim…
I ty masz rację i ja…
Gdzie wszyscy mają rację,
Bóg jeden
prawdę zna…

…a tymczasem w internecie trwała akcja #PokażJakPamiętasz