Czas totalnego buntu
bezpowrotnie minął.
Trzeba się zastanowić
co stało się przyczyną.

Zapewne „publiczne relacje”
piar, pijar czy peer,
imagistyka społeczna,
modna
wśród wyższych sfer.
Liczy się wizerunek,
kontakt z otoczeniem,
a przede wszystkim
należy
robić dobre wrażenie.

Jaki jest przepis na sukces?
Bywa bardzo PRosty
Wystarczy dodać PR
by znikły ciernie i osty.
Łatwo się tym sposobem
osiąga ciekawy efekt
z asa zrobi się PRasa,
z defektu będzie PRefekt.

PR natychmiast upiększy
każdą partię i biogram.
Potrafi bez wysiłku
poprawić ogram na PRogram.

Totalną Opozycję
zamienił więc
mocą czaru
w Totalną PR-opozycję
jakiś spec
od PR-u…