Właśnie do mnie dotarło
stwierdzenie zaskakujące:
że hasło
„Bóg, Honor, Ojczyzna”
dla pewnej części Polaków
jest wykluczające…

Niestety…

…taka to już światowców choroba,
że im się nowy polski
paszport nie podoba…

Skoro tak,
trzeba spytać,
chyba każdy przyzna…
KOGO właściwie wyklucza
dewiza: „Bóg, Honor, Ojczyzna”…

Bezbożnych?
Niehonorowych?
Zdrajców?
Aferałów?
Szubrawców?
Nikczemników?
Internacjonałów?

Nie dziw,
że się obraża
„wykluczona część”…

Jej  polski paszport pasuje

jak do oka
pięść.