„Rzeczpospolita to postaw
czerwonego sukna”.
To tkanina płaszczowa
z porządnego włókna…
„I kto żyw naokoło
ciągnął ile sił…”
Bo każdemu na zimę
płaszcz* potrzebny był…
A czasy się zmieniają
i klimat się zmienia…
Szczególnie w dobie
global…
…nego oci…eplenia…
Kiedy to politycy
którzy rządzą światem,
już nie mają z kim walczyć,
więc walczą z klimatem.
A skoro w całym świecie
zaszły wielkie zmiany,
także „Potop” na nowo
będzie odczytany:
Dziś w Rzeczypospolitej
Aura jest niepewna…
Już nie sukno zostało…
…a żorżeta
zwiewna.
* „Tak krawiec kraje
jak mu materii staje”…
…a że żorżeta za cienka
to płaszcza z niej nie będzie
najwyżej sukienka…
„Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw naokoło. A my z księciem wojewodą powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło; dlatego nie tylko nie przeszkadzamy ciągnąć, ale i sami ciągniemy…”
Henryk Sienkiewicz, „Potop”