Szczyt klimatyczny się odbył
Z jakiegoś powodu
W mieście, co niegdyś nosiło
miano Stalinogrodu…

Bo tylko tutuj da się
wdrożyć protokół z Kioto
z porozumieniem paryskim…

A chodzi właśnie o to,
że w czasach kiedy nad światem
jaśniało „Słońce ludzkości”
prawdziwe Słońce po prostu
zaczęło pękać z zazdrości.
Jako że Słońce było
zawzięte szalenie
zemściło się powodując
globalne ocieplenie.

Gdy naukowcy odkryli
efekt cieplarniany,
złośliwy klimat wprowadził
bardzo przewrotne zmiany.
Podstępnie kłam zadając
uczonej prognostyce,
wnet zesłał srogie zimy
mrozy i śnieżyce…
Ukazał prawdziwe oblicze
rażony naukowością,
nie mając innego wyboru,
też zaczął walczyć
z ludzkością…

Naukowcy zaczęli
debatować zatem,
Co zrobić, by nie polec
W nierównej walce z klimatem.
Toteż aby obmyślać
broń wszelkich rodzajów
łączą się utracjusze
niemal wszystkich krajów!

„Musimy być ambitniejsi”
– Mówią całemu światu –
Wiadomo… ambicją można
dać odpór zmianom klimatu.

Już wkrótce zamontują
regulator, który
w niebie uporządkuje
zmiany temperatury,
jednocześnie na ziemi,
dla dobra ludzkości
podkręci ceny paliw
i elektryczności.

Wkrótce się przekonamy,
jak już przyjdzie pora,
o dobroczynnych skutkach
tego regulatora…
zwłaszcza, gdy po przyjęciu
katowickiego pakietu
przestaniemy używać
węgla i brykietu.

Nieco inne spojrzenie: https://youtu.be/Fmkmi6q7b9k