Są na świecie zagajniki
w zagajnikach – same dziki.
Pełno ich nie tylko tam,
jak wnet udowodnię wam:

Więc:
w kwiaciarniach są goź-dziki
na pływalniach są bro-dziki,
a przy łóżkach są bu-dziki,
od parady są kor-dziki,
do słodzenia są sło-dziki,
do jedzenia są śle-dziki,
do wbijania są gwoź-dziki,
na rupiecie są skła-dziki,
na touchpadach są gła-dziki,
w klockach Lego są lu-dziki,
wśród sportowców są mło-dziki,
na drogach samocho-dziki…

Nie dziw, że się podniósł kwik!
Słowo daję! Jakem dzik!

Bez tych dzikich mateczników,
układów i ukła-dzików…

Co by to było?

Każdy
mógłby dostać szału…

gdyby te wszystkie

„-dziki”


poszły
do odstrzału…