Czy ktoś może wyjaśnić
dziwne rozbieżności,
dość często
towarzyszące
ludzkiej zażyłości?

Wszak nauka współczesna
wyjaśnić umie wszystko…
Na pewno zna odpowiedź
skąd bierze się takie zjawisko:

Najpierw się spotykają
żabki i rybki
z misiami i kiciusiami,
a potem się rozstają
głupie krowy
z upartymi osłami…

Co to za mroczna siła
kryje się w przyczynie,
która tygryski i myszki
zmienia w barany i świnie?

Co za mroczna przyczyna,
w dziwnej sile się kryje,
która po jakimś czasie
robaczki zmienia w żmije…

To musi się opierać
na jakiejś konstrukcji,
wytłumaczalnej wyłącznie
teorią ewolucji…