Nie można wymagać zbyt wiele,
Wiadomo,
wedle stawu grobla…
Choć mamy wyróżnienie
w postaci nagrody Nobla…
Świat postępowy
skwitował ten sukces
komentarzami,
że Nobla z literatury
dostała
„biała
kobieta
z dredami”.
Wyjaśnijmy pokrótce,
być może nie wiecie:
taka fryzura to „obciach”
w postępowym świecie,
bo to kradzież kultury
i wyraz rasizmu,
przemocy symbolicznej
i neokolonializmu…
Świat postępowy przyjął
taką właśnie logikę,
i chyba mu się wydaje,
że odkrył Amerykę.
Nawet Premier Kanady
przepraszał… Bo to wielka wina,
że się raz w karnawale
przebrał za Aladyna!
A to się postępowi
Nie podoba wcale,
dlatego, że potępia
rasistowskie skandale!
Rozgorzała dyskusja
o pewnej „fryzurze”
która nie była obca
i w białej kulturze.
…Poruszona została
delikatna struna…
Postęp, jak się wydaje,
wyszedł na
kołtuna…