To ja, Święty Mikołaj!
Myślicie, że mnie znacie?
Całe życie spędziłem
w krajach o ciepłym klimacie…
(Mało kto o tym pamięta,
więc wspomnę od niechcenia:
Pochodzę z Licji
i jestem
Turczynem z urodzenia…).
Czy ktoś mi może wyjaśnić
z jakiego powodu
teraz mi każą marznąć
w krainie wiecznego lodu?
Jestem biskupem.
Tymczasem
czyjaś sztuczka chytra
sprawiła, że gdzieś się zapodział
i pastorał
i mitra!
I jeszcze jedna sprawa
martwi mnie ogromnie…
Piszecie do Laponii,
Myśląc, że list trafi do mnie…
A trzeba pisać do Bari!
I chyba przyszła pora,
by wreszcie zdemaskować
tego uzurpatora…
Tęgiego krasnala,
co mieszka
z elfami na biegunie
nosi czerwony kubrak
i w saniach po niebie sunie…
Chyba mu wreszcie powiem:
Proszę Jegomości!
Pan popełnia przestępstwo
kradzieży tożsamości!
Nie strój się w cudze piórka
Wszystkie kłamstwa odwołaj!
Przeproś mnie,
samozwańcu!
Prawdziwy Święty Mikołaj!
Jeżeli nie przestaniesz
to w końcu ci przyłożę,
jak temu heretykowi
na Nicejskim Soborze!
Święty Mikołaj publicznie policzkuje heretyka, Ariusza.
Rodzice, pozwólcie na słówko…
Komercyjny charakter 6 grudnia to współczesny obraz „mikołajków”. Dlatego niezwykle ważne jest, żeby uświadomić dzieciom różnicę pomiędzy współczesnym wizerunkiem wykreowanym przez reklamę i wszelkiej maści „filmy familijne”, a historyczną postacią prawdziwego świętego.
Ubrany na czerwono, rumiany jegomość, podróżujący z górą prezentów saniami zaprzężonymi w renifery niemal całkowicie wyparł wizerunek prawdziwego świętego Mikołaja – biskupa. Dużą rolę odegrały koncerny produkujące żywność, słodycze i zabawki, wielkie centra handlowe – a szczególnie reklama Coca-Coli z 1931 roku.
Na koniec pytanie do producentów czekolady:
Dałoby się coś zrobić, żeby i w Polsce można było kupić dziecku takiego Świętego Mikołaja jak ten?
Na świętego Mikołaja czeka dzieci cała zgraja…
Święty Mikołaj jest jednym z najbardziej znanych i najbardziej czczonych świętych Kościoła i Cerkwi Prawosławnej. Zasłynął z wielkiej dobroci i z tego, że chętnie pomagał tym, którzy potrzebowali pomocy. Kiedy został biskupem Miry, troszczył się o swoich wiernych, także o ich potrzeby materialne. Chętnie dzielił się z potrzebującymi majątkiem, który zostawili mu zamożni rodzice. Wspomógł anonimowo trzy córki zubożałego szlachcica, które bez posagu nie mogłyby wyjść za mąż. (Stąd wziął się obyczaj podrzucania prezentów, a jednym z atrybutów św. Mikołaja są trzy złote kule). Święty Mikołaj uczynił tak wiele dobrego, że stał się uosobieniem bezinteresownej życzliwości. Nadano mu przydomek Cudotwórca.
Relikwie św. Mikołaja zostały przeniesione do Bari w maju 1089 roku. Po dziś dzień do Bazyliki św. Mikołaja w Bari przybywają pielgrzymi, aby pokłonić się wielkiemu świętemu – jedynemu który ma grobowiec podobny do Grobu Chrystusa w Jerozolimie.. W jego grobowcu, w niewytłumaczalny sposób, niekiedy pojawia się uzdrawiający olejek, zwany „Manną świętego Mikołaja”.
Majowym obchodom rocznicy przeniesienia relikwii św. Mikołaja towarzyszy wspaniała iluminacja:
Warto nadmienić, że w tej samej świątyni spoczywa księżniczka Bari – a królowa Polski: Bona Sforza, żona Zygmunta Starego i Matka ostatniego króla z dynastii Jagiellonów – Zygmunta Augusta.
Tradycyjna pieśń towarzysząca morskiej procesji ku czci św. Mikołaja:
…I hymn ku czci św. Mikołaja z Bari
Adres prawdziwego świętego Mikołaja:
Largo Abate Elia, 13
70122 Bari
Włochy