Mowa o głodnych dzieciach
wśród wielu ważnych spraw…
I dochodzi buczenie
Skąd?
Ano… Z poselskich ław…

W takim razie opowiem
co mi się przydarzyło…
Wtedy… żal serce ścisnął
Aż coś za gardło… chwyciło…

Idę ulicą.
Przed sobą
jakiegoś chłopca widzę:

„Pani kupi bułeczkę…
Kraść nie chcę
żebrać się wstydzę…”

Więc Państwu się wydaje,
że nas to nie dotyka?
Że głodne dzieci to w Polsce
Jakaś egzotyka?

Bo patrząc na wasze wydatki…
Wiecie co, ludziska…
Przy bibelotach z wiewiórą

Żal tylko
d….
ściska!

Rara Avis

 

szkoda tomczyk

„Orędzie małe… szkoda”.

Wyskoczył Pan z taką laurką…
To kiedy Pan pożałuje
wydatków na motyw z wiewiórką?

 

Ministerstwo Prawdy ogłasza komunikat:

„Dzieci same sobie mogą narwać mirabelek albo szczawiu z nasypu!”