Ostatnio o Szekspirze
głośno w wielkim świecie:
Pan Premier
na odchodne
wspomniał o „Makbecie”.
Potem proponowano
z sejmowej mównicy:
„Sen nocy letniej”
„Wiele hałasu o nic”
„Komedię omyłek”
„Wesołe kumoszki z Windstoru”
a przede wszystkim
„Poskromienie złośnicy”.
Ciągle kołem się toczą
Sejmowe obrady.
I oby repertuar
…nie zszedł nam na „Dziady”.
Wszak podobnie wygląda
Teatralna scena,
Sala Posiedzeń w Sejmie…
…cyrkowa arena.
„Chleba i igrzysk”
mówią…
Nam igrzysk nie trzeba.
Wystarczy, żeby tylko
nie zabrakło chleba…