Halo, halo!
Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju
Nadajemy audycję z rozgłośni w Tenkraju!
Proszę, niech każdy nastawi aparat,
żeby wysłuchać nagrań z ważnych ptasich narad.
Po pierwsze w sprawie
co właśnie piszczy w trawie.
Po drugie – gdzie się
obija echo w lesie.
Po trzecie w czym
każdy ptak wiedzie prym…
A po piąte
przez dziesiąte
zrozumiemy bez słownika
i sikorkę i kulczyka
Usłyszymy, co ćwierkał każdy łebski ptak.
Pierwszy kulczyk zaczął tak:
Za wolno idzie…
miało być tak pięknie.
Było wiadomo, że nic nie pęknie.
ale interes przeszedł koło nosa,
Kiedy na kamień trafiła kosa.
Cóż… nabroili.
Psuć się zaczęło,
bo się kamienia w porę nie wycięło…
Przecież następnych afer by nie było…
Niechcący wyszło… i się spieprzyło.”*
Ozwała się sikorka:
„Mówiąc między nami
w walczeniu o nieswoje.
Jesteśmy mistrzami”.
Ciekawe, czy przyfrunie jakaś ptasia policja.
No i jak się zakończy ta leśna audycja?
*Jest dobra puenta na zakończenie:
Albo oklaski – albo milczenie.