Co właściwie zrobili?
Jaka była ich wina?
O tym Ławrientij Beria
Tak pisze do Stalina:
„Zatwardziali wrogowie.
Nie rokują nadziei.
Najwyższy wymiar kary
dla wszystkich
Po kolei”…
„Zatwierdzono.
Wykonać”.
decyzję
podpisali:
podpisali:
Mołotow
Woroszyłow
Kalinin
Mikojan
Stalin
***
W pierwszym transporcie trzystu…
„Zbyt wielu…
Nie idzie zdążyć
Ani chwili spokoju…
Po dwustu pięćdziesięciu
Przywozić w każdym konwoju!”
„A potem po trzydziestu,
Autobusem do lasu
Nie więcej,
Bo noc krótka!
I tak za mało czasu!”
Okna wapnem zamazać
Na drzwiach przybić wojłok
A potem pojedynczo,
gdzie krasnyj ugołok:
„Imię… nazwisko…
wiek… stopień…
To wszystko.
Wyprowadzić!
Ręce związać do tyłu,
Worek na głowę wsadzić…
***
Sekunda…
…strzał w tył głowy
Pada na ziemię
Kona…
A gdzieś w domu
daremnie
Latami…
Bez wieści
Czeka…
Rodzina stęskniona.
***
Nie można o tym wiedzieć
Wspominać,
ani mówić
A przecież tam zginęło
Trzydzieści tysięcy ludzi…
Prawda
tak niewygodna
tak niewygodna
przez pół wieku uwiera…
Lecz pamięć niepokorna
Została…
I nie umiera!
***
Minęło siedemdziesiąt lat…
Mieli uczcić ich pamięć
Zginęli…
W pobliżu lotniska.
Do listy ofiar
Historia
Dopisze
Nowe nazwiska…
I datę:
Dziesiątego kwietnia
Dwa tysiące dziesiątego roku.
Pamiętam: http://www.pamietamkatyn1940.pl/161.html