W sposób dyplomatyczny
stwierdzono
po karnawale
że nam ten rodzaj zabawy
nie odpowiada wcale.

Minister Spraw Zagranicznych
wyraził słowa krytyki
pytając czemu właściwie
służą takie wybryki.

Dyplomatycznie odrzekli
nasi zachodni sąsiedzi,
że mają wolność opinii
i wolność wypowiedzi.

Należy się zastanowić
nad interpretacją.
Wszak mamy do czynienia
z wolnością i dyplomacją!

Po sylwestrze w Kolonii
minął tydzień bez mała
nim się opinia publiczna
o zajściach dowiedziała…

Stąd jeden prosty wniosek
wszyscy wyciągnąć mogą,
wolność słowa – bo wolno
się wlecze…
…noga za nogą.

 

Źródło: TVP.INFO