Kiedyś pisał Mickiewicz
o tym, jak po świecie
Jeździł wenecki diabeł
w niemieckiej karecie.

A że dziś jest w Europie
demokracja świecka,
nie diabeł jeździ,
ino
Komisja Wenecka.

Przyjechała!
Tymczasem,
z jakiegoś powodu
Nie było dla niej sali
ani samochodu…

Od Marszałka Senatu
dostała zaproszenie…
A nikt jej przyjąć nie może
Bo w Sejmie jest
posiedzenie…

Poczytajmy Komisji,
(Okazja się nadarza…)
o gościach zaproszonych
bez wiedzy gospodarza.

Niech posłucha Komisja
gdy zwolni się
któraś z sal,

Jak Pchła Szachrajka zrobiła
u Szerszenia bal…

Komisja Wenecka i jej kłopoty w Sejmie